Siatkarki ESPES Sparta Warszawa okazały się za mocne dla lubelskich akademiczek. Choć zawodniczki Jacka Rutkowskiego robiły co mogły, by urwać faworytowi choć seta, to ostatecznie musiały pogodzić się z porażką 0:3.
Ekipa ze stolicy przegrała dotąd tylko jedno spotkanie- ze wzmocnionym pierwszoligowymi siatkarkami- ŁKS-em II Łódź. Wiadomo było, że dla lublinianek nie będzie to łatwe spotkanie. Pierwsza partia miała bardzo wyrównany przebieg. Żadna z drużyn nie odpuszczała i walczyła o każdy punkt. W środkowej części seta AZS wyszedł na prowadzenie 12:9, ale warszawianki szybko zniwelowały tę stratę. Głównie za sprawą niezwykle trudnej zagrywki Zuzanny Florczak. Środkowa Sparty w całym spotkaniu dała się mocno we znaki lubelskim przyjmującym.
Gospodynie starały się dotrzymywać kroku rywalkom, ale od stanu po 19 to przyjezdne zdobyły trzy punkty z rzędu i to był kluczowy moment seta. Lublinianki zdołały jeszcze zbliżyć się na punkt, ale Sparta nie dała już sobie wydrzeć zwycięstwa i wygrała pierwsza partię 25:23.
mówi trener Sparty Piotr Najmowicz
W drugiej odsłonie wyrównaną walkę obserwowaliśmy tylko na początku. Od stanu 3:5 siatkarki ze stolicy zdobyły 5 kolejnych punktów. To w zasadzie ustawiło grę w tym secie. Gospodynie próbowały gonić wynik. Odrobiły część strat ( było 12:15), ale rywalki znów okazały się silniejsze i pewnie rozstrzygnęły partię na swoją korzyść 25:16.
Ostatni set wyglądał podobnie do poprzedniego. Lepiej zaczęły przyjezdne. Dzięki błędom AZS-u prowadziły już 5:1. Mądre ataki Barbary Adamskiej i Pauliny Niedźwiedzkiej pozwalały Sparcie budować przewagę. Od stanu 9:14 gospodynie ponownie rzuciły się w pogoń za rywalkami. Udało im się dojść na 16:17. Warszawianki po raz kolejny lepiej wytrzymały końcówkę. Popełniły mniej błędów i mogły cieszyć się z wygranej 25:20 i w całym spotkaniu 3:0.
–Zabrakło dzisiaj bloku i walki w obronie– powiedział po meczu trener Jacek Rutkowski
Kolejne spotkanie akademiczki także rozegrają na własnym parkiecie. Ich przeciwnikiem będzie ponownie zespół z Warszawy- AZS AWF UKSW Warszawa, obecnie wicelider tabeli.
Więcej o tym spotkaniu w poniedziałkowej Arenie akademickiej po godzinie 12:00.