Motor Lublin odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Podopieczni Mariusza Sawy, nie bez problemów, pokonali u siebie beniaminka III ligi, Wólczankę Wólkę Pełkińską, 2:1.
Zdecydowanie lepiej w ten mecz weszli goście. Już w 7. minucie zdobyli bramkę. Strzałem z powietrza z dwunastego metra popisał się kapitan przyjezdnych, Krzysztof Pietluch. „Motorowcy” wyrównali dopiero przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę spotkania. Sędzia Jakub Tomoń podyktował „jedenastkę” za zagranie ręką w polu karnym. Na listę strzelców wpisał się Rafał Król.
W drugiej połowie to Motor częściej utrzymywał się przy piłce i stwarzał więcej okazji do zdobycia gola. W 54. minucie po dograniu piłki z lewej strony boiska, futbolówkę do własnej siatki skierował piłkarz gości, Adam Poprawa. Dzięki samobójczemu trafieniu Motor Lublin wygrał cały mecz 2:1.
Trzy punkty w ligowej tabeli na pewno dodadzą nam pewności siebie – mówi piłkarz Motoru, Kamil Stachyra
K22_45B14DF5B4994747B03E7DCC7192C2CA
Brakuje nam jeszcze trochę doświadczenia – przyznaje kapitan gości, Krzysztof Pietluch
K22_DE396436D5584AB69C63AA049A2C8D9D
Kolejne spotkanie „żółto-biało-niebiescy” rozegrają na wyjeździe w niedzielę. Ich przeciwnikiem będzie zespół Izolator Boguchwała.
Krzysztof Kurasiewicz
