Handlowiec z Lubartowa walczy ze stereotypowym spojrzeniem na wytatuowane osoby. W tym celu chce wydać kalendarz „Akceptuję tatuaże w pracy”.

W długim rękawie – szanowany prawnik, lekarz lub policjant. W krótkim – obdartus, skazaniec i nieudacznik. Tak zmienia się postrzeganie człowieka, gdy chodzi o tatuaże.

Z takimi stereotypami walczy Wojciech Miler, mieszkaniec Lubartowa, handlowiec w firmie medycznej. Środkiem do celu ma być kalendarz „Akceptuję tatuaże w pracy”.

Akceptuję tatuaże w pracy1
– tłumaczy Wojciech Miler

Każdy, kto wesprze inicjatywę, będzie mógł oddać głos na jedną z osób, które ubiegają się o miejsce w kalendarzu. Zwycięzcy wezmą udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej i zostaną dopasowani do konkretnych miesięcy. Obok fotografii znajdzie się krótki, stworzony przez nich opis własnej osoby.

Akceptuję tatuaże w pracy2
– dodaje Miler

Aby kalendarz się ukazał, potrzeba blisko 38 tysięcy złotych. Na ich zebranie pozostał niespełna miesiąc. Każdy, kto chce wesprzeć projekt, może to zrobić poprzez stronę www.wspieram.to >tu znajduje się link do akcji<  deklarując wybraną przez siebie kwotę.

Wszystkie szczegóły znajdziecie na facebookowej stronie inicjatywy.

Share Button
Print Friendly, PDF & Email
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia