Danio pręgowany, niepozorna rybka, pomaga naukowcom zrozumieć mechanizmy ludzkich chorób, nawet psychicznych.
Może w tym celu zastępować szczury, myszy i muszki. Okazuje się, że ok. 70 proc. ludzkich genów ma swoje odpowiedniki w genomie rybim. Genetycznie jesteśmy bardzo podobni. Dodatkowo ludzki i rybi zarodek mają wiele wspólnych cech.
To pozwala by przeprowadzać na embrionach dania pręgowanego wiele testów przesiewowych i stwierdzić, który związek chemiczny ma potencjał jako lek. Obecnie trwają badania pod kątem zwalczania nowotworów czy choroby Parkinsona.
Duża hodowla tych rybek, stosowanych własnie do celów badawczych znajduje się w Warszawie, w Międzynarodowym Instytucie Badań Molekularnych i Komórkowych.