Grupa Once Human planuje wydać swój debiutancki album jeszcze we wrześniu tego roku.
Pierwsze skojarzenia z osobą Logana Madera to dredy, gitara Flying V i niemalże zabójcze brzmienie, które muzyk osiągał grając z takimi zespołami jak Machine Head czy Soulfly. Aż trudno uwierzyć, że minęło prawie 12 lat odkąd Mader postawił nogę na scenie po to by grać. Udzielał się za to sporo jako producent. Pracując m.in. z Five Finger Death Punch, Gojira czy Periphery bardzo skutecznie unikał tej części swojego życia, która wymagała występowania przed publicznością i usadowił się wygodnie za tzw. kulisami.
Jednak w końcu coś w nim drgnęło.
Pewnego dnia szef Nuclear Blast Entertainment, Monte Conner odesłał mało znaną artystkę i multiinstrumentalistę Lauren Hart do Logana Madera w celu podpisania umowy na produkcję. Jej pojawienie się wystarczyło, by wzniecić tę iskrę, która potem przeistoczyła się w płomień. Hart zaczęła od gry na gitarze, by potem spróbować również wokali, uwalniając nową brutalność, zupełnie zaprzeczającą jej delikatnej urodzie. To wszystko, co wydarzyło się w studiu sprawiło, że Mader wrócił do życia jako artysta. Sam opisał to tak:
„Ta twórcza chemia zapaliła nas do tego stopnia, że muzyka, którą udało nam się stworzyć naprawdę do mnie przemówiła. Przez te wszystkie lata, które spędziłem jako producent nigdy nie byłem tak przywiązany ani tak podekscytowany projektem jak teraz. (…) [to co stworzyliśmy] to mieszanka brutalnego metalu i imponujących, podniosłych wręcz melodii o bardzo filmowej teksturze. To jest naprawdę unikatowe dzieło posiadające własną osobną tożsamość.”
Nie wiadomo jeszcze czy projekt Once Human przerodzi się w regularny zespół. Jednak muzycy już podpisali kontrakt z earMusic. Wytwórnia ta będzie odpowiadać więc za wydanie ich debiutanckiego longplaya, który ujrzy światło dzienne już 4 września 2015 roku.
Sekcja rytmiczna na albumie to Damian Rainauld na gitarze basowej i Ralph Alexander na perkusji. Obaj są wprawdzie „świeżakami”, ale już teraz można powiedzieć, że o ich talencie może być jeszcze głośno. Poniżej pierwszy „zwiastun” tego co odnajdziemy na debiutanckiej płycie Once Human zatytułowanej (bardzo wymownie biorąc pod uwagę dokonania Madera) „The life I remembered”:
