Koszykarki AZS UMCS II ambitnie walczyły przez cały mecz, ale zabrakło im szczęścia w końcówce. Akademiczki przegrały po dogrywce z wyżej notowanym PTS-em Lider Pruszków 61:62.
Lublinianki od początku starcia nie odpuszczały rywalkom. Cały czas pozostawały z nimi w kontakcie. Grały skutecznie w ofensywie i wykorzystywały potknięcia rywalek. Dzięki temu po 10 minutach wygrywały 21:15. W kolejnej odsłonie role się odwróciły. Przyjezdne obudziły się i najpierw odrobiły straty, a później wyszły na nieznaczne prowadzenie 31:29 na zakończenie pierwszej połowy meczu.
– Takie porażki bolą najbardziej – przyznaje rozgrywająca AZS-u Kaja Grygiel:
Po przerwie podopieczne Andrzeja Dubielisa ponownie pokazały się z dobrej strony. Walczyły o każdą piłkę i dotrzymywały kroku rywalkom. Po pół godzinie gry tablica wskazywała remis po 47. W ostatniej partii pruszkowianki wypracowały sobie aż 10-punktowa przewagę. Lubliniankom udało się jednak doprowadzić do dogrywki. Ciężar gry wzięła na siebie Kinga Piędel. W dodatkowym czasie więcej szczęścia miały jednak przyjezdne, które wygrały tylko jednym punktem – 62:61.
– Zaliczyłyśmy w czwartej kwarcie długi przestój – tłumaczy koszykarka z Pruszkowa Anna Dąbek:
Przed lubliniankami jeszcze dwa spotkania we własnej hali. Za tydzień zagrają z KS Basketem 25 Bydgoszcz. Początek o godzinie 15 w lubelskiej hali MOSiR.
==============
AZS UMCS II – PTS Lider Pruszków 61:62 (21:15, 8:16, 18:16, 10:10, d: 4:5)
AZS: Grygiel 4, Kędzierska 9, Piędel 21, Poleszak 3, Duraj 13 – Buksińska 1, Szczepanik 10, Siudak, Słoboda, Czop
Trener: Andrzej Dubielis
PTS: Mysińska 4, Dąbek 23, Nowocin 13, Agnieszczak 3, Petryka – Wrzesień 5, Pacuszka 5, Babecka 9, Doga
Trener: Jacek Rybczyński
Sędziowie: Paweł Pacek, Jakub Adameczek